
Lead: chwila prawdy po kliknięciu
Wyobraź sobie kampanię, w którą wpompowałeś godziny: dopracowany temat, zwinne intro, perfekcyjny timing. Otwieralność rośnie, ale… klikalność nie nadąża. Odbiorcy patrzą na długi, „techniczy” URL, który wygląda jak instrukcja do miksera, albo na anonimowy króciak, któremu trudno zaufać. I tutaj wchodzą krótkie linki — nie jako kosmetyka, lecz jako narzędzie kontroli, analityki i zaufania. Dobrze wdrożone potrafią podnieść CTR, usprawnić testy A/B, a nawet uratować kampanię, gdy landing nagle się zmieni. Źle wdrożone… potrafią wysłać mail prosto do spamu.
Poniżej znajdziesz praktyczny, „życiowy” przewodnik, jak używać krótkich linków w newsletterach i automatyzacji, ze wskazówkami pod wdrożenie na utn.pl.
Dlaczego skracamy linki? (i dlaczego to nie jest tylko estetyka)
Tak, krótkie adresy wyglądają lepiej. Ale sedno jest głębsze:
- Kontrola po wysyłce. Jeśli landing padnie albo trzeba go podmienić, zmieniasz cel króciaka i nie psujesz kampanii. Zero resendów, zero paniki.
- Precyzyjna atrybucja. Ten sam landing, ale różne króciaki dla przycisków i segmentów. Widzisz, co naprawdę działa — nie „średnią krajową”.
- Porządek w danych. Króciak „chowa” UTM-y, dzięki czemu interfejs e-maila pozostaje czysty, a analityka kompletna.
Przykład z życia: przy porzuconym koszyku jeden króciak kieruje do WWW, drugi to deep link do aplikacji. Kto ma appkę — trafi do niej, reszta do strony. Konwersja rośnie, bo zmniejszasz tarcie.
Mroczna strona krótkich linków: zaufanie, spam i HTTPS
Krótkie linki nie są magiczną różdżką — mają swoją ciemną stronę.
- Anonimowy skracacz = mniejsze zaufanie. Odbiorca widzi „losową” domenę i nie wie, gdzie trafi. W mailu od nieznanej marki to często „nie, dziękuję”.
- Reputacja domeny a filtry. Publiczne domeny skracaczy bywają nadużywane przez spamerów. Filtry dostarczalności potrafią karać całą pulę — również uczciwe kampanie.
- HTTP w 2025 to czerwona flaga. Każdy element łańcucha przekierowań powinien być HTTPS. Mieszane treści lub HTTP potrafią wywołać ostrzeżenia i zabić klik, zanim dojdzie do wizyty.
- Kliknięcia „widmo”. Bezpieczniki korporacyjne i część klientów pocztowych skanują linki. CTR puchnie, a sprzedaż nie. Trzeba umieć odsiać boty.
Jak korzystać z krótkich linków mądrze
Buduj zaufanie marką.
Skonfiguruj własną subdomenę do króciaków (np. go.twojamarka.pl
) i wykorzystuj ją w skracaniu (np. przez utn.pl). Użytkownik widzi Twój brand; filtry też „rozpoznają” spójność.
Stosuj twarde przekierowania i pełny HTTPS.
Preferuj 301 dla stałych kampanii oraz 302/307 przy testach i rotatorach. Zero JS-redirectów, zero meta refresh. Upewnij się, że króciak, landing i zasoby ładują się po HTTPS.
Dawkuj linki i prowadź wzrok.
W e-mailu wygraj 1–3 klarownymi CTA. Zbyt wiele odnośników bywa odczytywane jako phishing lub po prostu rozprasza.
Ukrywaj UTM-y bez utraty danych.
Króciak „schowa” techniczne parametry (np. kampania, medium, content), ale Google Analytics lub inny system nadal je odczyta po przekierowaniu.
Myśl o planie B.
Miej w procedurze „awaryjną podmianę celu” — jeśli landing zmieni się po wysyłce, edytujesz króciak i ratujesz wyniki.
Analityka, która ma sens: jak liczyć tylko „prawdziwe” kliknięcia
Jeśli CTR wygląda „zbyt pięknie”, prawdopodobnie liczysz skanery. Co robić?
- Filtruj znane user-agenty i schematy adresów IP charakterystyczne dla prefetchu/skanerów bezpieczeństwa.
- Zliczaj „real click” dopiero po sygnale z landingu, np. po zdarzeniu
DOMContentLoaded
/pierwszym scrollu lub po lekkim pikselu, który wywoła tylko realna przeglądarka. - Dedup w krótkim oknie czasu. Wiele „klików” w 1–2 sekundy z tego samego maila to zwykle robot.
- Łącz dane skracacza z analityką www. Klik bez sesji na stronie? Nie licz go do CTR kampanii.
Efekt? Trzeźwy obraz, mniej fałszywych zwycięstw i rozsądniejsze decyzje budżetowe.
Segmentacja i personalizacja: ta sama strona, inne linki
Niech każdy segment ma swój króciak. Nowi subskrybenci, stali klienci, grupa reaktywacyjna — każdy dostaje ten sam landing, ale inny adres skrócony. W raportach od razu widzisz, kto reaguje, a później łatwiej dopasowujesz treść follow-upów.
Uwaga o prywatności: nigdy nie umieszczaj w URL PII (e-mail, telefon). Używaj anonimowych tokenów. To bezpieczniejsze i zgodne z RODO.
Testy A/B: jedna różnica w tekście, realna różnica w kasie
Często o wyniku decyduje microcopy. „Sprawdź ofertę” kontra „Odbierz –15% teraz” może przesunąć CTR o kilkanaście procent.
Jak to ogarnąć? Dwa przyciski → dwa króciaki → identyczny landing. Tylko tak jasno zobaczysz, która wersja CTA wygrywa. Na poziomie skracacza możesz też zrobić rotator (A/B/C) i rozkładać ruch z jednego linku.
Bezpieczeństwo i zgodność (RODO/GDPR) bez ziewania
- Zero danych osobowych w URL. Tylko losowe identyfikatory.
- Wygasanie linków. Link do zniżki może żyć 72 h i potem zwracać 410 „Gone”. Budujesz pilność i sprzątasz po kampanii.
- Rate limiting i blokady. Jeśli króciak prowadzi do wrażliwej akcji (np. reset hasła), dodaj ograniczenia i protekcje po stronie landingu.
- Transparentność. W stopce możesz wyjaśnić, że używasz krótkich, szyfrowanych linków (np. utn.pl), aby dbać o bezpieczeństwo i wygodę.
Deliverability: co ma wspólnego domena linku z tablicą inbox/spam
Filtry kochają spójność. Domena nadawcy, domena obrazków i domena linków powinny grać do jednej bramki (marka!). Martwe przekierowania, HTTP, trzy skoki po drodze — to sygnały ryzyka.
Praktyka: oddziel kampanie wysokiego ryzyka (cold) od transakcyjnych; nie „przenoś” złej reputacji na ważne powiadomienia.
Poza newsletterem: skrócone linki w CX, automatyzacji i offline
- Transakcyjne: potwierdzenie zamówienia, śledzenie przesyłki — krótkie, czytelne, z możliwością podmiany celu.
- Programy poleceń: jeden ambasador = jeden króciak. Raportujesz wyniki bez karkołomnych filtrów.
- Eventy i webinary: przed wydarzeniem link do rejestracji, w trakcie „dołącz teraz”, po — nagranie. Ten sam skrót może zmienić cel w czasie.
- QR i druk: króciak generuje kod QR do ulotek, pudełek czy stoisk. Jeden adres — wiele kanałów.
Jak to wdrożyć?(ścieżka w 7 krokach)
- Subdomena brandowa. Skonfiguruj
go.twojamarka.pl
do skracania (np. poprzez utn.pl). - HTTPS end-to-end. Certyfikaty i przekierowania ogarnięte na każdym etapie.
- Standard UTMy. Zdefiniuj szablon (source=email, medium=newsletter, campaign, content=segment_cta).
- Osobne króciaki na segmenty i CTA. Ten sam landing, przejrzyste raporty.
- Filtrowanie robotów. Ustaw zasady w skracaczu/na landingu, łącz dane z analityką.
- Rotatory A/B. Zacznij od microcopy i koloru przycisku, potem testuj ofertę.
- Procedura „awaryjnej podmiany”. Jasna instrukcja kto/ kiedy/ jak zmienia cel króciaka po wysyłce.
Mini-case’y (z praktyki zespołów marketingowych)
Reaktywacja 90+ dni:
Jedna kampania, dwa CTA, dwa króciaki prowadzące do tego samego landingu. Wersja z komunikatem „Wróć i odbierz –15%” zebrała znacznie więcej klików w godzinach wieczornych — w kolejnej fali dostosowano timing i komunikat tylko dla tego segmentu.
Porzucony koszyk (app + web):
Króciak z app-linkiem i fallbackiem do WWW skrócił czas do zakupu i uporządkował atrybucję — w raporcie widać jasno, ile sprzedaży przyniosły powroty do koszyka z urządzeń mobilnych.
Webinar live → on-demand:
Po starcie wydarzenia podmieniono cel króciaka z rejestracji na „Dołącz teraz”, a po zakończeniu — na nagranie. Jedna kampania e-mailowa, zero resendów, pełny recykling ruchu.
FAQ — pytania
Czy krótkie linki obniżają dostarczalność?
Nie, jeśli używasz własnej markowej subdomeny i HTTPS, a liczba linków jest rozsądna.
301 czy 302?
Stałe kampanie → 301. Testy/rotatory lub krótkie promocje → 302/307.
Dlaczego CTR „wystrzelił”, a sprzedaż nie?
Najpewniej liczysz skanery/prefetch. Wdróż filtrowanie i sygnały z landingu, łącz dane z analityką WWW.
Czy mogę zmienić landing po wysyłce?
Tak — jeśli korzystasz z zarządzanego króciaka (np. skonfigurowanego przez utn.pl), podmieniasz cel w panelu i po sprawie.
Podsumowanie i „call to action”
Krótkie linki to nie kosmetyka. To dźwignia: kontrola po wysyłce, czystsza analityka, większe zaufanie i wyższy CTR — o ile grasz zgodnie z zasadami (markowa subdomena, HTTPS, filtrowanie robotów, osobne linki dla segmentów i CTA).
Jeśli chcesz zrobić to fachowo, zacznij od własnej subdomeny i standardu UTM, a króciaki obsłuż narzędziem, które wspiera te praktyki — np. konfigurując skracanie przez utn.pl. Dzięki temu Twoje e-maile będą nie tylko ładne, ale przede wszystkim skuteczne.